Dopiero co pisałam pierwszy artykuł z cyklu Rok z Odlotową Mamą, a tu już redaguję dwunasty i ostatni. Bardzo szybko minął mi ten rok, a przed nami jeden z najpiękniejszych miesięcy. Każdy może być odlotowy, niepowtarzalny i wyjątkowy. To tylko od nas zależy.
Wyobraź sobie, że pielęgnujesz nasionko, które właśnie zasiałaś. Nie wkurzaj się, że po tygodniu jeszcze nie wzeszło. Urośnie, tylko wymaga to czasu, cierpliwości, bo to jest proces. Proces uczenia się świadomej wdzięczności, szukania dobra, dzielenia się nim, zauważenia tego i docenienia – w sobie, w innych, w swoich dzieciach.
I tak samo jest z naszym macierzyństwem. To też jest proces, czasami długi i wymagający, ale dający też ogrom frajdy, radości i wdzięczności. To tylko od nas zależy.
Grudzień jest właśnie takim miesiącem – pełnym refleksji, radosnego oczekiwania i wdzięczności właśnie. Jest to też czas podsumowań, zrealizowanych celów, marzeń i planów, no i życzeń.

Zatem, podsumowując… To był wyjątkowy rok! Rok z Odlotową Mamą.
marzec, czyli siła kobiecego serca
czerwiec, czyli rodzinny rollercoaster
sierpień, czyli ładujemy akumulatory
wrzesień, czyli logistyka pełną parą
No i grudzień, z wdzięcznością.
Z wdzięcznością jest tak, że może i czasami jest mała jak nasionko, ale ma niesamowitą moc. I tego Tobie życzę na co dzień – małych codziennych cudów, takich właśnie nasionek, byś miała moc, sprawczość i swoje Thank You for today, nie tylko w byciu mamą, bo przecież nie tylko mamami jesteśmy.
Ściskam mocno wszystkie Super i Odlotowe Mamy i bardzo Wam dziękuję za ten rok, za współpracę, webinary, podcast z Anią. Całej Super Redakcji życzę pasji, spełnienia, satysfakcji, frajdy, no i wdzięczności. Nie tylko w grudniu.
Thank You for… this year 😉
Autor: Karolina Choszcz, coach
