Kolejne problemy szpitala w Proszowicach. Tym razem nieczynny jest oddział położniczo-ginekologiczny z powodu braku personelu, a konkretnie lekarzy. Pacjentki muszą wybierać porodówki w Krakowie.
Szpital w Proszowicach już od jakiegoś czasu szukał nowego personelu, jednak nie przyniosło to skutku. Na oddziale pozostało zaledwie dwóch lekarzy, co nie zapewnia bezpiecznego funkcjonowania. W efekcie zawieszono działalność oddziału położniczego i noworodkowego.
Ile potrwa zamknięcie porodówki?
Tego nie wie nikt. Z pięciu zatrudnionych lekarzy, zwolniło się aż trzech. Nadal trwają rozmowy z nowymi kandydatami, jednak do tej pory nikt nie zdecydował się na współpracę ze szpitalem. – Prowadzimy rozmowy z lekarzami, ale niektórzy odmawiają, inni się zastanawiają. Dopóki nie uda się stworzyć stabilnego zespołu medycznego, działalność oddziału nie zostanie przywrócona – mówi w rozmowie z portalem dziennikpolski24.pl dyrektor szpiatala w Proszowicach dr Feliks Orchowski.
Proszowska porodówka kilka lat temu przeszła remont i została modernizowana. Dobre wyposażenie jednak nie wystarczy, by oddział mógł sprawnie i bezpiecznie działać. – Mamy bardzo dobry personel położnych i pielęgniarek, ale brakuje nam lekarzy. A przecież poród musi ktoś odebrać. Stąd zostaliśmy zmuszeni do podjęcia takiej decyzji – dodał dyrektor.
Ile potrwa kompletowanie zespołu? Tego niestety nie wie nikt.
Źródło:
1. dziennikpolski24.pl
2. krakow.tvp.pl