Porodówka w Miliczu będzie zlikwidowana? Trwa spór o oddział ginekologiczno-położniczo-neonatologiczny.
Informacja o tym, że porodówka w Miliczu ma zostać zamknięta, pojawiła się w internecie. Nic o tym fakcie nie wiedział personel szpitala, który zwrócił się o pomoc w ratowaniu oddziału do radnych i starosty powiatu.
Powodem likwidacji ma być nierentowność porodówki. Pracownicy przygotowali petycję, w której argumentują słuszność pozostawienia oddziału tym, że liczba porodów utrzymuje się na stałym poziomie. Ponadto pacjentki w Rankingu Rodzić po Ludzku bardzo dobrze oceniają porodówkę w Miliczu.
W ciągu trzech dni petycję w obronie porodówki, podpisało ponad tysiąc osób, głównie zadowoleni pacjenci. Temat dyskutowano także 6 lipca na nadzwyczajnej sesji rady powiatu milickiego. Szpital ma ogromne długi i przynosi comiesięczne straty. Władze zdecydowały o dokapitalizowaniu placówki kwotą 4 milionów złotych. Jednak starosta nie ukrywa, że mimo to porodówka może zostać zlikwidowana, a porody będą odbywać się w okolicznych szpitalach w Krotoszynie, Trzebnicy czy Oleśnicy. Ma to przynieść oszczędności. Walkę o oddział zapowiadają jednak pracownicy.
O tym jak potoczą się losy milickiej porodówki, będziemy informować na bieżąco.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Więcej newsów z porodówek w całej Polsce, przeczytasz: