Przyszła mama zazwyczaj słyszy setki wypowiedzi dotyczące ciąży i porodu. Jeśli są to rzetelne źródła, ma dzięki temu pewien obraz tego, co może ją spotkać i co może się wydarzyć. O połogu też coraz częściej mówi się otwarcie. Jednak to, na co chcę zwrócić uwagę, to chwile bezpośrednio po pojawieniu się dziecka na świecie.
Reakcje organizmu należy rozpatrzeć w dwóch aspektach, te pojawiające się po porodzie siłami natury, i te po cesarskim cięciu.
Poród siłami natury
W przypadku porodu naturalnego, to jak kobieta się czuje zależy w dużej mierze od charakteru porodu, jego długości, rodzaju wsparcia. W większości przypadków świeżo upieczona mama odczuwa duży przypływ adrenaliny, dobrego nastroju i chęci podzielenia się radosną nowiną z całym światem, nawet jeśli jest to środek nocy. Gonitwa myśli, niedowierzanie i euforia oraz duma przepełniają całe jej wnętrze. Zazwyczaj miłość rozlewa się, mama liczy paluszki dziecka, głaszcze i dotyka jego małego ciałka. Z drugiej strony bywają przypadki, kiedy kobieta potrzebuje czasu na oswojenie się z nową sytuacją i towarzyszy jej uczucie strachu, czy będzie umiała zająć się maluszkiem.
Najczęściej bohaterska mama jest bardzo głodna, można powiedzieć, że ma wręcz wilczy apetyt. Nie ma w tym niczego nienaturalnego, po tak wielkim wysiłku uczucie głodu jest bardzo prawidłowym odruchem. Niemniej jednak dobrze jest być do tego przygotowanym i mieć w zanadrzu jakiś wartościowy posiłek. Niejednokrotnie jest to wielka ochota na konkretny pokarm, dość często na drożdżówkę lub pączka, albo solidny kawał mięsa.
Wielokrotnie kobiety martwią się, że po porodzie ich ciało drży. To, tak samo jak dobry apetyt, jest bardzo częstym odruchem. Wiąże się to również z tym, że organizm wykonał bardzo dużą pracę. Dodatkowo może pojawić się uczucie zimna lub mrowienie nóg i rąk. Na szczęście takie doznania szybko przemijają, by to przyspieszyć, warto okryć się dodatkową kołdrą lub kocem.
Warto wspomnieć, że w pierwszej dobie krwawienie jest bardzo obfite i podkłady trzeba wymieniać często, nawet, co godzinę. Skurcze macicy natomiast trochę mogą przypominać miesiączkę i te najbardziej intensywne są przy karmieniu.
Jeśli kobieta czuje się dobrze, nie ma przeszkód, by po dwóch godzinach poszła się umyć lub skorzystać z toalety, dobrze by w pobliżu był ktoś, kto może pomóc lub podać rękę w razie takiej potrzeby.
Cesarskie cięcie
Trochę inaczej wyglądają reakcje organizmu po cesarskim cięciu. Kiedy znieczulenie przestanie działać, rana na brzuchu boli i zmiana pozycji może być trudna, choć warto to robić jak najczęściej. Najlepiej postarać się nie używać przez pewien czas mięśni brzucha, szczególnie dotyczy to wstawania i chodzenia. Warto skorzystać z porady lekarza lub położnej i wstać na tyle szybko, na ile zalecają się spionizować, pomimo, że nie stoi się pewnie na nogach. Przy pierwszych próbach warto skorzystać z pomocy asysty.
Po cesarce nie odczuwa się tak wielkiego głodu, a wręcz często zalecone jest spożywanie przez kilka godzin samych płynów.
Macica obkurcza się tak samo jak po porodzie naturalnym, ale krwawienia są zazwyczaj mniejsze, gdyż macica częściowo została oczyszczona.
Niezależnie od sposobu rodzenia mama i maluszek znajdują się przez pierwsze godziny pod szczególnym nadzorem medycznym.
Każdy organizm jest inny i każdy może inaczej zareagować na wysiłek i na stres. Każdej osobie mogą też towarzyszyć inne emocje, odczucia, inaczej uwalniać się hormony. Nie możemy się w tej kwestii porównywać. Przytoczyłam tu najczęstsze przypadki reakcji poporodowych, tych dotyczących pierwszych godzin, by mniej rzeczy mogło zaskoczyć, w tych jakże ważnych momentach.
Autor: Agnieszka Kreft, doula